Łosoś to zdecydowanie moją ulubiona ryba. Kolor, smak, konsystencja i niezliczone sposoby przygotowywania, to tylko niektóre zalety tej ryby. Mam niewiele marzeń kulinarnych, ale jednym z nich jest pojechać na Alaskę i zjeść tam łososia prosto z wody, którego sama złowię. Jak tutaj. Dobra, jeżeli ktoś z tamtejszych złowi go za mnie, też może być.
Ostatnio zasmakowała mi skórka łososia, gdy ten jest przyrządzony szybko na patelni. Jest chrupiąca i przepyszna, smakuje trochę jak nori do sushi.
A do łososia co jak nie risotto z szafranem? I porem, i bazylią i pomidorkami koktajlowymi. A najlepsze jest to, że można taki obiad przygotować w pół godziny, czyli tyle ile będzie się robić ryż.
Edit: Odkąd dodałam ten przepis, trochę zmieniłam sposób, w jaki robię risotto: robię je dużo bardziej kremowe i płynne. Jak uzyskuję taki efekt? Mieszam jak najwięcej, dodaję trochę mascarpone lub śmietany i trochę szybciej ściągam z ognia. Poprawiona instrukcja poniżej. Do risotto oprócz łososia pasuje również dorsz na maśle oraz szparagi z patelni. Całość można posypać startą skórką z cytryny.
- 300-400g łososia ze skórką
- ¾ szklanki ryżu do risotto
- 500ml bulionu
- ½ szklanki wina
- łyżka oliwy z oliwek i łyżka masła
- ok. 25cm pora
- 1 ząbek czosnku (można pominąć, ja zazwyczaj nie daję)
- szczypta szafranu
- kilka pomidorków koktajlowych, garść bazylii (opcjonalnie)
- ¼ szklanki startego parmezanu
- duża łyżka mascarpone lub 2 łyżki śmietanki
- Łososia wyciągnąć z lodówki ok. pół godziny przed planowanym gotowaniem. Dokładnie zeskrobać łuski.
- Do rozgrzanego bulionu dodać szafran i trzymać na małym ogniu.
- Pora pokroić, podsmażyć na maśle z oliwą. Dodać posiekany czosnek, jeśli używany, i smażyć jeszcze chwilę
- Dodać ryż i mieszać, aż zrobi się lekko przeźroczysty. Dodać wino i mieszać, aż do wchłonięcia lub wyparowania.
- Dodać sporą chochlę bulionu, mieszając jak najwięcej, aż do wchłonięcia. Dodawać kolejne porcje bulionu, za każdym razem czekając do wchłonięcia. Im więcej będzie mieszane, tym bardziej będzie kremowe. Gdyby bulionu było za mało można dodać trochę gorącej wody.
- Przed ostatnią łyżką bulionu (gdy ryż jest jeszcze odrobinę bardziej twardy, niż byśmy tego chcieli) dodać pomidorki i bazylię.
- Gdy płyn prawię się wchłonie, dodać sporą łyżkę mascarpone lub śmietanki, intensywnie pomieszać, ściągnąć z ognia i odstawić na kilka minut do zgęstnienia. Można tez ciągle mieszać, jeśli jest na to czas. Na koniec dodać parmezan, zamieszać ostatni raz.
- Po ok. 15 minutach od rozpoczęcia risotto przygotować łososia: na bardzo rozgrzaną patelnię położyć łososia posmarowanego oliwą z oliwek skórą do dołu. Trzymać przez 3 minuty i następnie zmniejszyć ogień do małego, alby patelnia lekko ostygła i trzymać kolejne 2 minuty. Dodać kawałek masła, zwiększyć ogień do średniego i po 1 minucie odwrócić. Po 2 minutach wyłączyć ogień i pozostawić na 2 minuty na patelni.
- Łososia przełożyć na talerz, posolić i pozwolić mu odpocząć ze 2 minuty. Nałożyć obok risotto i posypać odrobiną parmezanu i opcjonalnie starta skórką z cytryny.
[wpspw_recent_post grid="3" show_author="false" read_more_text="Czytaj dalej" limit="3"]
Pytanie odnośnie bulionu w sensie jaki bulion z czego ?
moze byc bulion roslinny, z kurczakiem (ja czesto czesc rosolu zostawiam na risotto). moze byc woda z kostka jak nie mamy nic innego. a mozna na szyko ugotowac z udka i marchewki.
Pytanie odnośnie bulionu w sensie jaki bulion z czego ?