Muffiny jajeczne zazwyczaj robiłam z praktycznie samych jajek. Dodawałam co prawda trochę sera i jogurtu, ale wiąż były one praktycznie jak puchaty omlet. Ostatnio jednak zrobiłam je tak, jakbym robiła quicha, czyli dodałam dużo śmietany i jeszcze więcej sera. Efekt był baaardzo zadowalający. Delikatne, kremowe i pyszne.
Z dodatków postawiłam na minimalizm i dodałam tylko pora, bo czasem mniej znaczy więcej;)
Muffiny pięknie wyrosły, ale zaraz niestety opadły, bo niestety samo jajko i śmietana nie podtrzymają takiej konstrukcji.
A wiecie jak smakują takie muffiny? Troszkę jak pierogi ruskie. W końcu jak może smakować ser z porem, który jest trochę jak cebula. Innym porównaniem może też być bardzo delikatna jajecznica z serem. Albo flan na słono. Do mnie przemawiają wszystkie te porównania.
- 4 jajka
- szklanka śmietany kwaśnej 18% (lub na pół z jogurtem)
- duża łyżka mąki ziemniaczanej
- 60 g startego żółtego sera (np. cheddar)
- 1 por (bez zielonej części)
- sól, pieprz
- Pora oczyścić, pokroić, dodać na rozgrzaną patelnię z odrobiną wody (żeby por zmiękł). Jak woda odparuje dodać masła (lub innego tłuszczu) i podsmażyć.
- Jajka ubić trzepaczką ze śmietaną, mąką, odrobiną soli i pieprzu. Dodać pora i ser. Masę przełożyć do foremek wysmarowanych masłem.
- Piec przez ok. 20 min. w 190C, aż muffiny wyrosną i się trochę przypieką.
- Jeść od razu na ciepło, na zimno lub odgrzane.
- Udekorować szczypiorem lub zieloną cebulką.
A jakby dodać łyżeczkę proszku do pieczenia to utrzymają się wyrośnięte? Wiem-chemia…ale ma być efektownie na imprezę☺
Oj chyba nie. Nie utrzymaja sie, bo tak juz maja jajka i nie ma glutenu. Mozna by dodac zwyklej maki zamiast ziemniaczanej, ale tak jak jest, jest zupelnie ok, a najwazniejsze, ze smaczne:)
Pyszne 🙂
A ten por?co z nim?
no dodać do masy:) już dopisuję! dzięki za info!
Wyglądają przefantastycznie! Takie leciutkie poduszeczki 🙂
Uwielbiam takie muffiny jajeczne! Z dodatkiem śmietany na pewno smakują wyjątkowo smacznie 🙂
Fajnie to wygląda 😀