Krem z pomidorów, niby taki banał, każdy pewnie posiada swój ulubiony przepis. Ale jednak, kilka małych sztuczek powoduje, że zwykła zupa staje się niezwykłym doznaniem dla kubeczków smakowych. Przedstawiam najlepszy krem z pieczonych pomidorów, z tajemnym składnikiem: karmelizowanym czosnkiem.
Karmelizowanego czosnku nie należy się bać, niektórzy mogą pomyśleć, że skoro brązowy, pewnie jest gorzki. Nic bardziej mylnego! Tak upieczony nabiera głębi, traci swą moc i jest tak dobry, że chętnie jadłabym całą główkę rozsmarowaną na świeżej bagietce. I idealnie pasuje do pomidorów, podkreśla ich smak, wydobywając to, co najlepsze. Więc żeby było co wydobywać:
pomidory muszą być dojrzałe i słodkie. Te z zimy, czy wiosny, raczej się nie nadadzą.
Duże znaczenie będzie miał też oczywiście bulion, jeśli użyjemy kostki rosołowej, na pewno nie uzyskamy tak dobrego efektu, jak w przypadku tego domowego.
- 1,5 kg dojrzałych pomidorów (najlepiej podłużnych lub innych mięsistych)
- 5 ząbków czosnku
- 1 cebula
- 1 marchewka
- 1,5 szklanki bulionu
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka oliwy z oliwek (plus więcej do skropienia pomidorów i podania)
- szczypta pieprzu cayenne
- Pomidory umyć, osuszyć, przekroić na pół i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Skropić oliwą i piec razem z całymi, nieobranymi ząbkami czosnku w 180C przez godzinę i 15 minut albo aż pomidory będą upieczone.
- Wyjąc z piekarnika, ostudzić. Pomidory oraz czosnek obrać ze skórek.
- W międzyczasie do rozgrzanego garnka dodać masło i oliwę, obraną i pokrojoną marchewkę i cebulę. Smażyć kilka minut na średnim ogniu, aż warzywa lekko się przyrumienią.
- Dodać bulion, doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień i gotować, aż marchewka będzie miękka.
- Dodać pomidory oraz czosnek i gotować kilka kolejnych minut. Dodać pieprz cayenne.
- Zmielić na gładko i dosolić do smaku.
- Podawać skropione oliwą z oliwek.
[wpspw_recent_post grid="3" show_author="false" read_more_text="Czytaj dalej" limit="3"]