Lato jest od tego, by jeść sałatki! Zgadzacie się? Z jednej strony sprzyja temperatura (przynajmniej z założenia), a z drugiej mamy najwięcej warzyw i owoców, które się do tego nadają! Ach, uwielbiam jak sprytnie natura wszystko zaplanowała. Oczywiście najlepiej żeby to była świeża, chrupiąca sałatka, powiedzmy z kurczakiem, makaronem i sosem z orzeszków ziemnych. Tą z pieczonym burakiem i serem kozim pewnie lepiej zjeść zimą 🙂
przejdź prosto do przepisuTaka chrupiąca sałatka kusi mnie najbardziej, gdy jest mi gorąco i nie chce się robić większego obiadu. A ostatnio ciepło trochę dało mi się we znaki, choć nie powinnam narzekać, bo w Nicei pogoda jest praktycznie idealna (przynajmniej od wiosny do jesieni), prawie zawsze wieje, przez co nie jest tak duszno, jak w dużych miastach z dala od morza. Dokładnie tak, jak w mojej kochanej Gdyni, tylko tam nie zawsze jest to plus.
Przepis jest delikatnie zainspirowany moją ulubioną chyba kuchnią tajską i znajduje się w niej kurczak, makaron, warzywa: ogórek, papryka i czerwona kapusta oraz szpinak. Dodatkowo dodałam awokado, bo z nim zawsze zdrowiej, a na koniec całość polałam kremowym sosem na bazie orzeszków ziemnych z imbirem i limonką. No i oczywiście moja ulubiona kolendra i mięta. W sumie przepis podobny do sataya z sałatką makaronową.
Idealnie sprawdzi się na obiad, a to, co zostanie, można zabrać na wynos:)
- 1 lub 2 mniejsze piersi kurczaka (ok. 350g)
- 1 łyżka oleju, 1 łyżka sosu rybnego, 1 łyżka sosu sojowego, 1 mały czosnek
- opakowanie 100 g makaronu sojowego, z fasoli lub ryżowego
- pół ogórka szklarniowego
- 1 papryka (np. żółta)
- kawałek kapusty (np. czerwonej)
- 1 awokado
- sos: 2 duże łyżki masła orzechowego (naturalnego, niesolonego)*, sok z ½ limonki, 1-2 łyżeczki miodu, pół łyżeczki pieprzu cayenne (lub wg uznania), 2 łyżeczki sosu rybnego, 1-2 łyżeczki sosu sojowego, 1 łyżeczka startego imbiru,
- do podania kolendra i mięta
- opcjonalnie: pokruszone orzeszki ziemne
- Kurczaka opłukać, osuszyć i jeśli pierś bardzo duża przekroić na mniejsze kawałki. Obtoczyć w marynacie i potrzymać kilka minut. Rozgrzać patelnię, położyć kurczaka i obsmażyć na wysokiej temperaturze z 2 stron, aż się ładnie zarumieni, po czym zmniejszyć ogień do minimum, przykryć pokrywką i zostawić na kilka minut, aż kurczak będzie gotowy. W połowie można odwrócić. Poczekać, aż trochę ostygnie i cienko pokroić.
- Warzywa umyć, ewentualnie obrać i drobno pokroić.
- Makaron ugotować zgodnie z instrukcją.
- Sos: wszystkie składniki dokładnie wymieszać i dodawać zimnej wody, aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Doprawić wg uznania.
- W misce ułożyć makaron, warzywa, kurczaka, pokrojone awokado, polać sosem, posypać ziołami i opcjonalnie orzeszkami.
Sos mnie zaciekawił, bo nie znam takiego połąćzenia smaków. Danie, jako całość, bardzo mi się podoba:)
p.s.
Nie wiedziałam,że mieszkasz w Nicei. Czy nadal są tam takie wspaniałe targi z przyprawami? innego dnia z samymi owocami?
tak są targi, a jeden najbardziej znany na starym mieście, to pewnie mówisz o tym. codziennie poza poniedziałkiem są warzywa, owoce, przyprawy, przetwory, a w poniedziałek jest pchli targ. można znaleźć ciekawe stoiska, choć generalnie jest to miejsce dość mocno turystyczne.
mieszkam w Nicei, ale przygoda tutaj powoli dobiega końca i przeprowadzamy się do Paryża.