Aż trudno uwierzyć, że takie małe kulki mogą zdziałać tak wiele! Nie dość że są pożywne, dostarczają wiele niezbędnych witamin, minerałów i innych składników odżywczych, to jeszcze są proste w przygotowaniu i dobrze się przechowują! Przedstawiam kule mocy, od których się ostatnio trochę uzależniłam.
Ok, zdaję sobie sprawę, że nie odkryłam tych kul, a w internecie aż huczy od mielonych orzechów i suszonych owoców. Jednak muszę przyznać, że jestem zaskoczona, że zrobiłam je dopiero ostatnio.
A dlaczego? Bo są tak fantastyczne i sprawdzają się w tylu sytuacjach!
na mały głód lub większy
gdy spada ci energia
gdy masz ochotę na słodkie
jako przekąska w ciągu dnia
na podwieczorek
po siłowni, przed siłownią
na wycieczkę rowerową lub narty
I tak można by wymieniać bez końca…
To porozmawiajmy chwilę o składzie tych magicznych kulek.
Migdały– posiadają tytuł króla orzechów. Zawierają dużo błonnika, białka, witamin, szczególnie B2 i E oraz minerałów. Oprócz tego są świetnym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Słonecznik– ma zbliżony skład do orzechów, zatem zawiera dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych i białka. Oprócz tego witamin (A, D, E i K) i minerałów (cynk, żelazo, potas i wapń).
Szuszone figi– są skarbnicą wzmacniającego kości wapnia. Są także najlepszym źródłem błonnika spośród wszystkich suszonych owoców. Nie brakuje w nich również obniżającego ciśnienie potasu i zwalczającego stres magnezu.
Olej kokosowy– oczywiście tylko ten tłoczony na zimno, nierafinowany, jest źródłem trójglicerydów średniołańcuchowych (MCT), wysokoenergetycznych tłuszczów, które przyśpieszają metabolizm. Dodatkowo przyczynia się do podwyższenia „dobrego” cholesterolu kosztem obniżenia jego „złej” frakcji LDL.
Linki do źródeł w tytułach.
Podsumowując:
Prezentowane kule mocy zawierają dużo dobrych tłuszczy, błonnika, białka, witamin i minerałów. Zapewniają zdrowy zastrzyk energii, gdy opadasz z sił, nie masz czasu zjeść lub po prostu chcesz coś przekąsić.
A tutaj znajdziecie artykuł na temat nienasyconych kwasów tłuszczowych i ich ważnej roli w organizmie.

Wartości odżywcze wyliczyłam na tej stronie, zatem dane są czysto informacyjne.
- 1 szklanka migdałów (140g)
- ½ szklanki słonecznika (70g)
- 1½ szklanki suszonych fig* (ok. 220g)
- 1-2 duże łyżki oleju kokosowego(30-60g)*
- 2 duże łyżki nasion chia (lub siemienia lnianego) (20g)
- 1-2 duże łyżki kakao (lub więcej do smaku) (15-30g)**
- szczypta soli
- Jeśli figi są bardzo suche, można je chwilę namoczyć w gorącej wodzie.
- Wszystkie składniki dobrze zmiksować malakserem, aż do uzyskania klejącej masy. Gdyby masa była za sucha (i nie dało się uformować kulki) dodać więcej oleju kokosowego. Spróbować masy i ewentualnie dodać więcej kakao.
- Wstawić do lodówki na pół godziny (można ten krok pominąć), a następnie ulepić kulki (najlepiej o wielkości ok. 15-20g).
- Przechowywać w lodówce do 2ch tygodni, albo zamrozić.
Można też dodać odrobinę miodu, cynamonu lub innych przypraw wg uznania.
Migdały i słonecznik można zastąpić dowolnymi orzechami, a figi suszonymi daktylami.

Wyglądają obłędnie! <3