Mam kilka ulubionych przepisów, do których wracam od wielu lat, i jednym z takich jest łosoś w glazurze miodowo sojowej. Bywały okresy, że robiłam go co parę dni. Sos z dodatkiem ryżu smakuje wyśmienicie, prawie jak deser, i nie mówcie nikomu, ale choć prawie nigdy tego nie robię, po tym daniu oblizuję talerz?
przejdź prosto do przepisuDanie robi się szybko, najwięcej czasu zajmie ryż, i jest naprawdę pysznie. Ważne tylko, żeby użyć dobrego sosu sojowego. Ja używam kikkoman, ale nada się każdy japoński, który jest delikatniejszy niż chiński.
Jak zawsze w przypadku ryby, która łatwo się rozpada, przyda się porządna, nieprzywierająca patelnia. Ja od kilku miesięcy używam patelni tytanowej Woll, którą dostałam w prezencie od PATELNIE-TYTANOWE.PL i jestem zachwycona jakością wykonania: jest gruba, solidna, równomiernie się nagrzewa i nic nie przywiera! Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej i zobaczyć ofertę firmy, zapraszam na ich stronę internetową.
- 2 kawałki 300-400g łososia
- 2 łyżki sosu sojowego (delikatnego japońskiego, jeśli jest intensywny, np. chiński, rozcieńczyć wodą)
- 1 łyżka wody
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka octu lub soku z limonki
- trochę ostrego sosu lub chilli
- 1 łyżka masła
- Składniki na glazurę dobrze wymieszać, aż miód się rozpuści.
- Dobrze rozgrzać nieprzywierającą patelnię (najlepiej grubą). Dodać trochę oliwy i położyć łososia skórą do dołu. Po kilku minutach (zależy od grubości kawałka), gdy łosoś zetnie się do ⅓ odwrócić na drugą stronę. Po kilku minutach wyłączyć patelnię. Gdy trochę ostygnie, dodać łyżkę masła, a gdy się rozpuści dodać przygotowaną mieszankę. Mieszać, aż glazura zgęstnieje i przełożyć na talerze. Glazura może się rozwarstwić, gdy będzie za długo podgrzewana, albo będzie za wysoka temperatura, ale nie wpłynie to na smak dania.
- Podawać z ryżem i sałatką, przykładowo marynowanymi ogórkami. Mona posypać sezamem.
- Ogórki marynowane: ogórki cienko pokroić, dodać trochę octu, sosu sezamowego, cukru i sosu sojowego. Zamieszać i odstawić na 15 minut.