Borówki czy maliny do granoli? Ciastek? Muffinów? Oczywiście zazwyczaj najlepszą są te świeże, jednak nie zawsze mamy je akurat pod ręką, poza tym do wypieków czasem lepiej sprawdzają się owoce suszone, bo nie puszczają soku i nie obciążają. Jednak w sklepach nie ma wcale tak dużego wyboru i jak już znajdziemy coś fajnego, bardzo często ma w składzie mnóstwo cukru i/lub oleju. Zatem po raz kolejny wniosek nasuwa się sam: owoce trzeba ususzyć samemu!
W tym roku suszyłam borówki i maliny, a w zeszłym truskawki! Ususzyć można chyba wszystko, choć nie zawsze miałoby to sens (patrz ogórek, ale mogę się mylić). Najfajniej byłoby to robić na dworze na słońcu, opcjonalnie w suszarce, ale w piekarniku, pod warunkiem, że można ustawić niską temperaturę, też będzie dobrze.
Owoce suszone mam zamiar wykorzystać do granoli, nocnej owsianki i ciastek (np. tych owsianych, z malinami i czekoladą może być całkiem smacznie). Szczególnie dobrze sprawdzi się to jesienią czy zimą, kiedy będę miała już dość bananów i jabłek, a w sklepach nie będzie śladu po pysznych, letnich owocach. I do scones’ów! Świeże owoce puszczają za dużo soku, a z suszonymi pewne wyjdą idealnie 🙂
PS. Dziś w nocy mam zamiar ususzyć kolejną porcję!
- owoce: np borówki i maliny (ok. 350 g na 1 blachę)
- ale nadadzą się prawie każde
- Owoce opłukać i osuszyć. Ułożyć na papierze do pieczenia wyłożonym na blasze lub na kratce (mam wrażenie, że na kratce owoce suszą się szybciej). Jeśli są to większe owoce można obrać/pokroić na mniejsze kawałki.
- Piec w 60C z termoobiegiem ok. 8-14 godzin (dla malin i borówek), z uchylonymi drzwiczkami.
- Czas będzie zależał od soczystości owoców, piekarnika i stopnia ususzenia jaki chcemy uzyskać. Maliny suszą się krócej niż borówki.
- Przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku. Okres trwałości będzie zależał od stopnia ususzenia. Żeby go wydłużyć, można owoce zamrozić.
- Jeśli suszymy jednocześnie 2 blachy, można co parę godzin zamieniać je miejscami.
- Borówki skurczyły się prawie 4-krotnie, a maliny prawie wcale.
A co jeśli mój piekarnik ma takie zabezpieczenie że po uchyleniu przestaje grzać 😀 . Czy maliny przy zamkniętych drzwiczkach się nie ususza?
hmm trudno powiedzieć, ale zakładam, że tak:)
ile czasu zajęłoby suszenie w pełnym letnim słońcu? 🙂
nie mam pojecia! ale trochę na pewno. wiem, że pomidory suszą się ze dwa dni na południu włoch. czy to pytanie hipotetyczne? 🙂