Wczoraj wieczorem przeżyłam niemałą euforię: patrzę za okno, a tam pada śnieg! Pewnie się zastanawiacie, czy nie mam przypadkiem pięciu lat, ale śniegu nie widziałam już tyle czasu, nie licząc wypadu w góry, pewnie ze cztery lata, że trochę poczułam się jak mała dziewczynka, która wyczekuje Mikołaja ???????? Widok pięknych, białych płatków, których było całkiem sporo, wprowadził mnie w iście świąteczny nastrój i jutro planuje postawić choinkę! A co, w końcu 19 grudnia już lecę do Polski i muszę mieć czas się nią nacieszyć! Tymczasem, ponieważ czeka mnie niedługo spore obżarstwo: pierniki, makowce, czekolady i nugaty, w przerwach mam zamiar jeść super zdrowe, napakowane warzywami dania. I tak wczoraj zrobiłam zielony hummus, który towarzyszył nam przy obiedzie, a dziś stanowił lekki lunch.
przejdź prosto do przepisuSkład tego zielonego cuda, który widać na zdjęciu (brakuje tylko oliwy), jest bardzo prosty: trochę ciecierzycy, tahiny (pasty z sezamu), cytryny, oliwy i czosnku, oraz młody szpinak, kolendra i pietruszka. Zastanawiałam się nad dodatkiem awokado lub mięty i choć ostatecznie porzuciłam ten pomysł, myślę, że ich obecność byłby tutaj jak najbardziej na miejscu. A jeśli nie macie tahiny, sprawdzą się namoczone nerkowce, które w procesie mielenia zmieniają się w gładki krem lub po prostu masło z nerkowców.
Taki zielony hummus jest bardzo uniwersalny, sprawdzi się jako pasta do chleba, z talerzem pokrojonych warzyw, krakersów będzie stanowić świetną przekąskę, nada się jako dodatek do obiadu, pieczonych warzyw, mięsa, ryby czy jako sos do tortilli, pit.
- szklanka ugotowanej ciecierzycy (lub niecałe pół surowej)
- 3-4 duże łyżki tahiny
- 3-4 łyżki oliwy
- 1 ząbek czosnku
- 2 duże garści młodego szpinaku
- duża garść kolendry
- garść pietruszki
- sok z jednej cytryny(ok. 60 ml, do, smaku, dodawać stopniowo)
- 1-2 łyżeczki syropu klonowego (lub miodu) opcjonalnie
- trochę soli do smaku
- Ciecierzyca jeśli surowa, namoczyć przez noc, albo co najmniej 5 godzin i ugotować do miękkości.
- Żeby pasta była bardziej gładka, ciecierzycę można obrać, ale ja tego nie robię.
- Czosnek obrać i posiekać.
- Do naczynia dodać tahinę, oliwę, część soku z cytryny, kolendrę, pietruszkę, czosnek i zmielić przy pomocy blendera.
- Szpinak przelać wrzątkiem, następnie lodowatą wodą i odcisnąć. Dodać do pasty i dokładnie zmielić.
- Na końcu dodać ciecierzycę i dokładnie zmielić na gładką pastę. W razie potrzeby dodać więcej tahiny/wody/soku z cytryny. Dosolić do smaku i opcjonalnie dodać trochę syropu klonowego.
- Pasta smakuje najlepiej jak trochę postoi, np. z godzinę, aby smaki się przegryzły.
Witam.czy do humoru można dodać ciecierzycę ze sloìka?
oczywiscie!
Wyszedł mi genialny 🙂
Gwiazdek 5 ! Nie wiem czemu tylko 3 sie wyświetliły !
super! szkoda z gwiazdkami, nie da się chyba zmienić, mogę najwyżej skasować 😉
Ilez tu dobrych smakow:) pyszny musial byc:)