Ale mamy jesień! Od tygodnia było tu ponad 20C, słońce, złoto czerwone liście i uskutecznialiśmy spacery, pikniki, wycieczki. Od wczoraj jest już zdecydowanie zimniej i w końcu można wyciągnąć zimowe kurtki i opatulić się szalem, też całkiem przyjemnie. Do tego na stół wjeżdżał chlebek dyniowy, a w domu pachniało niczym w święta. Taką jesień lubię.
przejdź prosto do przepisu
A chlebek jest nie byle jaki. Dawno nie byłam tak zadowolona z wypieku! Piękna konsystencja, nie za suchy, nie za mokry, chrupiące orzechy, opcjonalna polewa z białej czekolady. Poważnie bardzo smacznie. Wczoraj robił za lunch, a dziś za śniadanie! Czuję, że zaraz będę musiała zrobić powtórkę.
Dynię wykorzystałam zwykłą, z której purée wychodzi bardziej wodniste niż np. z hokkaido. Pewnie można użyć tą drugą, ale dobrze byłoby purée trochę rozcieńczyć woda. Ewentualnie zmielić bez skórki, która najbardziej je zagęszcza. Poza tym, można doprawić wg uznania, u mnie tylko delikatnie cynamonem i gałką, dodać ulubionych orzechów, rodzynek, żurawiny. Plus zastanawiam się nad opcją z czekoladą…
Ciasto całkiem ładnie wyrosło, myślałam nad tym, żeby osobno ubić białka, ale lubię żeby przepisy były jak najbardziej proste i jetem zadowolona z efektu, więc pomysł porzuciłam. Ale zachęcam do eksperymentów!
- 2 szklanki płatków owsianych (220 g)
- 50g migdałów i 50g orzechów włoskich
- ½ łyżeczki sody i ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- ¾ łyżeczki cynamonu
- szczypta gałki muszkatołowej
- szczypta soli
- 1 szklanka purée z dynii (270g)
- 3 jaja
- 60g masła (lub oleju kokosowego)
- ¼ szklanki miodu lub syropu klonowego (80g)
- 2 łyżki cukru (można pominąć)
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
- pół szklanki pokrojonych orzechów włoskich (lub rodzynki, żurawina, ulubione orzechy)
- biała lub gorzka czekolada na polewę lub inna ulubiona polewa, wg uznania
- Płatki zmielić na mąkę z orzechami i wymieszać z pozostałymi suchymi składnikami.
- Masło rozpuścić, purée z dyni jeśli bardzo gęste (np. z hokkaido) rozcieńczyć odrobinę wodą. Wymieszać z pozostałymi mokrymi składnikami i dodać suche i zamieszać. Dodać pokrojone orzechy lub inne dodatki. Przełożyć do keksówki (można ją trochę posmarować masłem).
- Piec w 180C przez ok. 45 minut, albo aż w domu unosi się zapach świąt Bożego Narodzenia, a włożony patyk wychodzi czysty.
- Wyjąć z foremki i ostudzić.
- Na koniec (opcjonalnie): polać rozpuszczoną białą czekoladą, gorzką lub zrobić polewę z serka jak do ciasta marchewkowego.
Dieta pudełkowa – oszczędność czasu czy wysoki koszt?
06/05/2025
SEO dla bloga kulinarnego – jak zwiększyć widoczność w wyszukiwarce?
05/31/2025
Jak zacząć zdrowo gotować? Poradnik dla początkujących
05/26/2025
Mój pierwszy przepis z tej strony ale napewno nie ostatni. Jestem zaskoczona i zachwycona efektem. Ja pominęłam cukier a miodu dalam 3 łyżki. Wyszło idealnie nie za słodkie nie za mdłe, pieknie wyrośniete, pachnie cudownie. Dziękuję 🙂
Pyszny chlebek w sam raz gdy przyjdzie ochota na coś słodkiego, wyrósł wspaniale, troszkę za krótko piekłam, w środku był lekko wilgotny w niektórych miejscach ale to nie popsuło smaku. Bardzo ciekawe i egzotyczne przepisy , odkrywam dzięki Tobie nowe smaki i jak Ty jestem fanką płatów owsianych:) wertuję stronkę już trzeci dzień i planuje wypróbować kolejne dania, dziękuję za inspirację
wielkie dzięki za komentarz <3 serce się raduje!
Zaluje,ze dopiero dzisiaj zrobilam chlebek dyniowy z Twojego przepisu. Ten przepis jest idealny. Robilam juz chlebki dyniowe I bananowe z roznych przepisow. Zniechecilam sie,gdyz byl zakalec,albo niewyrosniety I zbity. Ten przepis skradl moje serce. Pieknie wyrosniety,ani suchy,ani mokry,taki w sam raz. Po prostu cudowny! Dziekuje za tak wspanialy przepis :-). Pozdrawiam :-).
Julita wspaniale! lepiej późno, niż wcale 😉 i skoro mowa o chlebkach, to polecam też bananowy http://zielonysrodek.pl/chlebek-bananowy-platkami-owsianymi-orzechami-czyli-bomba-blonnikowa/
pozdrawiam serdecznie 😉
Trafiłam tu całkiem przypadkiem.Cudowny blog.Przepisy w sam raz dla mnie gdyż muszę wyeliminować biała mąkę .
dzięki Alex i mam nadzieję, znajdziesz tu trochę inspiracji. na początek polecam pancakes bananowe 😉
Dziś poczęstowala mnie koleżanka w pracy i poprostu zmiotło mnie 🙂 Kupiłam Dynie i biorę się do pieczenia własnego:) Bajka i poezja dla podniebienia. Dziękuję i przesyłam całuski 🥰