Znacie sushi? Lubicie sushi? Tak? 🙂 To bardzo dobrze, bo dzisiejsze sushi bowl, to ekspresowa wersja tego japońskiego specjału. Dużo prostsza w przygotowaniu, a jednak tak samo pyszna. A co jest najfajniejsze? Że można ją jeść zarówno na zimno, jak i na ciepło, a surową rybę zastąpić upieczoną!
Danie to szczególnie dobrze smakuje na wiosnę, gdy dodamy młodej marchewki, rzodkiewki i ogórka. Niestety w Nicei nie można dostać ogórków gruntowych, a takie pewnie były by najlepsze, bo są najbardziej chrupiące!
Jaki ryż najlepszy do sushi bowl?
Użyłam basmati brązowy, ale nada się każdy: krótkoziarnisty, jaśminowy, czarny… W zasadzie można też ryż zastąpić np. kaszą jaglaną, jak ktoś woli !
Ryż najlepiej gotować metodą absorpcji, ponieważ nie odlewamy w ten sposób cennych minerałów i wychodzi zwyczajnie smaczniejszy.
Jeśli nie wiesz co to znaczy, tutaj znajdziesz krótki poradnik. Ja dodatkowo jeszcze moczę ryż przez ok. pół godziny po opłukaniu, jednak bardziej chodzi mi o zasadę.
- Ryż basmati jasny oraz krótkoziarnisty wychodzi idealnie z podanej instrukcji (po wstępnym moczeniu).
- Ryż basmati brązowy gotowałam w 1,4 ilości wody przez 25 minut (ale lubię, żeby był al dente).
- 300 g łososia
- ¾ - 1 szklanka ryżu
- 1 awokado
- 1-2 marchewki
- 2 garści rzodkiewek
- kawałek ogórka
- sezam, zielona cebulka i ew. nori do posypania
- sos: 3 łyżki sosu sojowego* + 2 łyżki wody, łyżeczka miodu, trochę soku z limonki lub cytryny, opcjonalnie trochę wasabi
- Ryż ugotować. Trochę lub całkowicie ostudzić. Powyżej link do gotowania ryżu metodą absorpcji.
- Marchewki obrać i obieraczką utworzyć wstążki.
- Rzodkiewki, ogórka umyć i cienko pokroić.
- Miąższ awokado wybrać łyżką i pokroić.
- Sos: wszystkie składniki dokładnie wymieszać.
- Rybę dobrze opłukać, osuszyć i pokroić. Opcjonalnie można ją zamarynować w części sosu, a nawet upiec na patelni posmarowanej masłem (chwileczkę, do ścięcia).
- W miskach rozłożyć ciepły lub ostudzony ryż, warzywa, rybę, polać sosem i posypać sezamem, pokrojoną zieloną cebulką i ew. nori.
- Moje preferencje: ostudzony ryż z surową rybą.
Mój ulubiony sos sojowy to Kikkoman o obniżonej zawartości soli. Można go kupić np. na allegro.

Wygląda bajecznie 🙂