Ostatnio jestem na etapie czyszczenia szafek oraz zamrażalnika, ponieważ jakiś czas temu okazało się, że opuszczamy Niceę???? Część mnie trochę się cieszy, bo przeprowadzamy się do Paryża, jednak generalnie jest mi przykro, bo muszę opuścić najpiękniejsze w mojej ocenie miasto, położone między turkusowym morzem a wspaniałymi górami. Będę tęsknić, ale cieszę się, że miałam możliwość tutaj pomieszkać. Wracając do szafek: są zawalone kaszami, płatkami, orzechami, a w zamrażalniku mam po wielkim worku malin i wiśni. Sami widzicie, nie miałam wyjścia i musiałam zrobić crumble, czyli zapiekane owoce pod kruszonką, która w dzisiejszej wersji jest owsiano-kokosowa.
przejdź prosto do przepisuOprócz malin i wiśni dodałam jedną słodką brzoskwinie, a do kruszonki poza płatkami owsianymi i wiórkami kokosowymi trochę miodu, oleju kokosowego i migdałów. Do tego przygotowanie jest bardzo proste i szybkie, pozostaje jedynie czekać z pół godziny, aż całość się upiecze. A skąd wiadomo, że to już? W całym domu unosi się pyszny zapach pieczonych owoców i kruszonki.
Takie owoce pod kruszonką najbardziej lubię jeść na śniadanie z łyżką jogurtu. Ale z gałką lodów na deser też mogłoby być nieźle.
- owoce, np:
- 1 szklanka malin
- 1 szklanka wiśni
- 1 duża dojrzała brzoskwinia
- 1 szklanka płatków owsianych (zwyczajnych)
- ½ szklanki wiórków kokosowych
- ⅓ szklanki oleju kokosowego
- 2 łyżki miodu
- trochę soku z cytryny
- garść migdałów całych i garść płatków migdałów (można pominąć)
- opcjonalnie: trochę cukru do posypania owoców
- Owoce ułożyć w naczyniu. Można trochę posypać cukrem.
- Połowę płatków trochę zmielić. Dodać resztę składników i dokładnie wymieszać. Kruszonkę ułożyć na owocach, można delikatnie docisnąć. Piec w 180C przez około pół godziny, albo aż kruszonka będzie przypieczona.
- Podawać na zimno lub ciepło np. z dodatkiem jogurtu lub lodów.