Dobra wiadomość dla fanów ciastek owsianych! Idealnie nadają się one na spód tarty. I nie trzeba ich piec i kruszyć, wystarczy blaszkę wyłożyć surową masą (zmieniałam tylko trochę proporcje)! Póki co zrobiłam tę oto tartę z jabłkami. Jak dla mnie bomba. Świetna jako coś słodkiego po obiedzie, ale nada się też na śniadanie ????
Spód to płatki owsiane, masło i trochę miodu. A górę stanowi mus z karmelizowanych jabłek, do którego nie daję cukru. Zatem w całym cieście jest tylko jedna duża łyżka miodu. Chyba nieźle?
Taki spód świetnie nadałby się też na tartę czekoladową, bananową czy nawet w wersji wytrawnej, gdyby pominąć miód.
Tylko uwaga! ciasto następnego dnia mięknie, ale w przypadku tej tarty z jabłkami jest to tylko i wyłącznie zaleta: ciasto zdecydowanie lepiej smakuje, jak trochę poleży.
Chciałabym wytłumaczyć, dlaczego warto jeść płatki owsiane:
Są tanie i łatwo dostępne, są bardzo uniwersalne, nadają się zarówno na owsiankę, ale i do wypieków, ciastek i muffinów. Przy tym zawierają:
- najwięcej białka z wszystkich zbóż (17%) i to tego najlepszego jakościowo;
- najwięcej tłuszczy z wszystkich zbóż (7%), w większości są to nienasycone kwasy tłuszczowe;
- najwięcej błonnika (11%), którego korzystny wpływ na zdrowie jest nie do przecenienia! błonnik obniża cholesterol, zapewnia uczucie sytości, usprawnia pracę jelit, dobrze wpływa na mikroflorę w jelicie, która w dużej mierze jest odpowiedzialna za odporność organizmu; dla porównania w mące pszennej białej jest niecałe 3%;
- oraz wapń, żelazo oraz wiele innych minerałów i witamin.
Do poczytania więcej tutaj, a tutaj porównanie wartości odżywczych mąki pszennej razowej z płatkami owsianymi.
A czym różnią się płatki owsiane zwykłe od górskich czy błyskawicznych?
W zasadzie tylko stopniem przetworzenia, czyli pokrojenia. Wartości odżywcze wszystkich trzech są zbliżone. Zwykłe są otrzymane z całego ziarna, a błyskawiczne są najdrobniejsze.
- 180g płatków owsianych
- 100g masła
- 60g miodu
- szczypta soli
- ⅓ łyżeczki sody
- sok z cytryny*
- 4-5 jabłek
- 1-2 łyżki cukru trzcinowego (opcjonalnie)
- łyżka masła
- szczypta soli
- Spód: płatki zmielić, wymieszać z solą i sodą. Dodać rozpuszczone (ew. lekko przypalone) masło, miód i wcisnąć trochę soku z cytryny i dokładnie wymieszać. Wstawić do lodówki na ok. pół godziny, albo aż masa trochę stężeje. Wcisnąć w blaszkę , ponakłuwać widelcem i piec w 180C przez ok. 13 minut, albo aż ciasto będzie ładnie przypieczone. Pozostawić do ostygnięcia.
- Mus: jabłka obrać, pokroić na mniejsze kawałki. W garnku rozpuścić cukier z łyżeczką wody i gotować, aż zacznie się lekko karmelizować (uwaga, żeby nie przypalić). Dodać jabłka, łyżkę masła i szczyptę soli i gotować na średnim ogniu, aż jabłka się skarmelizują. W zależności od gatunku, jabłka zostaną w całości lub się rozpadną. Jeśli są w całości zmielić blenderem, ew. dodać odrobinę wody, gdyby masa była zbyt gęsta.
- Na spodzie rozłożyć ostudzoną masę. Udekorować wg uznania, np plastrami jabłka upieczonymi w maśle lub orzechami.
- Tarta najlepiej smakuje następnego dnia, gdy spód zmięknie.
Mus można też zrobić z pieczonych jabłek, dokładny przepis poniżej.
Do tarty super nadaje się mus z pieczonych jabłek bez cukru!
[wpspw_recent_post grid="3" show_author="false" read_more_text="Czytaj dalej" limit="3"]
wszystko super, robiłam z większej ilości składników bo na formę 24cm i dałam nawet mniej miodu do spodu niż w przepisie, wyszła pyszna w smaku 🤩 natomiast mam mała uwagę – moje 40g miodu to były 3 porządne łyżeczki, więc zastanawiam się jakim cudem 60g miodu to „jedna duża łyżka” 🤔
Bardzo fajna ta tarta, a ja ciagle nie mam takiej podluznej foremki 🙁
też ciągle nie miałam, aż w końcu przyniósł mi Mikołaj:) radze nie czekać i po prostu sobie kupić, bo świetnie się kroi taką tartę!
Jest boska 😀
Pysznie wygląda i pewnie nieziemsko smakuje 🙂
i do tego zdrowa! 😉
Cudowna tarta.
i jaka prosta w przygotowaniu 🙂
Koniecznie zrobię:)
koniecznie! 😉