Zielone curry to tradycyjne danie kuchni tajskiej, które za sprawą kolendry, imbiru i trawy cytrynowej jest bardzo aromatyczne i po prostu przepyszne. Sięgam po nie bardzo często, szczególnie wtedy, kiedy nie mam czasu i pomysłu na obiad, bo dodać do niego można prawie wszystko. A gdy nadchodzi maj, a wraz z nim szparagi i młody groszek cukrowy, zielone curry robię w wersji najbardziej zielonej chyba z możliwych ????????
Pastę curry można kupić w praktycznie każdym sklepie i nawet skład zazwyczaj nie odstrasza. Ale jak dla mnie są niestety zbyt ostre i do wyboru mam dwie opcje: zrobić curry bez smaku, albo palące. Więc wybieram opcje trzecią, najbardziej oczywistą: pastę robię sama! Jest to naprawdę nieskomplikowane, wystarczy kilka składników, które można znaleźć w lepszych delikatesach lub w internecie i blender. Tutaj link do przepisu.
A samo danie robi się jeszcze prościej niż pastę. Wystarczy trochę warzyw, ewentualnie mięso bądź ryba, mleczko kokosowe, trochę bulionu, sos rybny oraz wspomniana pasta i po 15-20 minutach mamy pyszne, aromatyczne zielone curry, które najlepiej smakuje w towarzystwie ryżu.
Uwaga a propos groszku cukrowego: nie jest to zwykły młody groszek, a odmiana, którą można jeść razem ze strąkami i jest wyjątkowo słodka, skąd nazwa.
Tutaj znajdziesz przepisu na domową pastę curry, a tutaj mój sposób na domowe mleko kokosowe.
- pół pęczka szparagów
- ok. 200 g groszku cukrowego (lub szklanka zwykłego, łuskanego groszku)
- 400 ml mleczka kokosowego
- 200 ml delikatnego bulionu
- 1 szklanka ugotowanej ciecierzycy (ok. 250 g)
- 2 łyżki sosu rybnego (lub więcej wg uznania)
- 1-2 łyżki zielonej pasty curry (lub 3-4 domowej, wg mojego przepisu, link powyżej)
- w przypadku pasty kupnej dodatkowo, opcjonalnie: imbir, czosnek, liście limonki, trawa cytrynowa, kolendra
- limonka, zielona cebulka do podania
- Szparagi opłukać, odłamać stwardniałe końcówki i pokroić na 2-3 części. Groszek opłukać i ewentualnie odciąć końcówki. Ciecierzycę dobrze odcedzić.
- Na rozgrzaną patelnię dodać pastę i smażyć kilka minut. Jeśli pasta jest kupna, można dodać 1-2 ząbki czosnku, kawałek startego imbiru, kilka liści limonki, jeśli akurat macie. Dodać mleczko i gotować, aż trochę zgęstnieje. Mleczko kupne jest gęstsze niż domowe, w przypadku domowego można trochę zagęścić np. mąką z tapioki lub pszenną (łyżeczka-dwie). Dodać bulion, ciecierzycę, dolne części szparagów, sos rybny, opcjonalnie trochę soku z limonki i soli. Gotować na małym ogniu kilka minut. Dodać główki szparagów, groszek i gotować kolejne kilka minut.
- Podawać z ryżem, np. czarnym. Posypać zieloną cebulką i opcjonalnie kolendrą albo bazylią.
Moje ulubione mleczko kokosowe to Aroy-d w kartoniku.
Jest bez żadnych dodatków, nie zawiera stabilizatorów czy konserwantów. Skład to kokos i woda. Można je znaleźć np. na ceneo. Ale każde w kartoniku zazwyczaj będzie lepsze niż to w puszce.
[wpspw_recent_post grid="3" show_author="false" read_more_text="Czytaj dalej" limit="3"]
Apetyczne i zdrowe danie! 🙂 I jakie połączenie kolorystyczne! 🙂
cieszę się, że się podoba 😀
Zjadłbym z chęcią 😀
to trzeba się śpieszyć, bo szparagi tak szybko się kończą 😉