
domowa pasta zielone curry
Pasta zielone curry to chyba kwintesencja Tajlandii, kolendra, trawa cytrynowa i liście limonki, chili, imbir i czosnek, czyli wszystko, co najlepsze, zamknięte…

Pasta zielone curry to chyba kwintesencja Tajlandii, kolendra, trawa cytrynowa i liście limonki, chili, imbir i czosnek, czyli wszystko, co najlepsze, zamknięte…

Zielone curry to tradycyjne danie kuchni tajskiej, które za sprawą kolendry, imbiru i trawy cytrynowej jest bardzo aromatyczne i po prostu przepyszne. Sięgam po…

Jak widać po załączonych obrazkach, znowu będziemy rozmawiać o szparagach. Ale sezon w Nicei już w pełni, więc korzystam, póki…

Kto nie lubi dań jednogarnkowych, są proste i zazwyczaj szybkie w przygotowaniu i co najważniejsze, potrzebny jest tylko jeden garnek! Szczególnie przydatne w przypadku,…

Znacie sushi? Lubicie sushi? Tak? 🙂 To bardzo dobrze, bo dzisiejsze sushi bowl, to ekspresowa wersja tego japońskiego specjału. Dużo prostsza…

Skoro przez najbliższy czas ma być mowa o oczyszczaniu/gubieniu zbędnych kilogramów, nie może zabraknąć zupy! A jaką jem najchętniej, gdy…

Nie od dziś wiadomo, że warzywne kotleciki/burgery/placki są świetne. Raz, zjadamy porządną porcję warzyw, dwa, można wykorzystać resztki z obiadu oraz trzy,…

Nie przepadasz za kalafiorem? Dobrze się składa, ja też nie 🙂 Ale….. w curry z krewetkami za sprawą kilku przypraw,…

Ponieważ (przynajmniej teoretycznie) kończy się zima i zaraz będę jeść szparagi i młodą kapustę (hura hura), zrobiłam coś, co chciałam zrobić…

Czy wiecie, że bataty to nieślubne dzieci ziemniaka z dynią? I są super szczęściarzami, bo odziedziczyły po rodzicach wszytko co najlepsze!…

Już trzeci dzień nie mam internetu i przeżywam chwile grozy. A jeżeli już nigdy go nie odzyskam?? Największy problem…

Znacie cottage pie? Dla tych, co nie wiedzą, jest to duszone mięso mielone z dodatkiem groszku i (lub) marchewki zapieczone pod…

Risotto z bakłażanem i pomidorami robiłam już wielokrotnie, ale dopiero ostatnio się zorientowałam, że przyjęłam złą strategię. Pomidory piekłam razem z bakłażanami…